top of page

Historia powstania Wyspy

 

"W 1874 roku rozpoczęło się na obrzeżach Karsiborza budowlane przedsięwzięcie, którego realizacja przyniosła ówczesnej wsi zmiany o wymiarze historycznym.

Mowa o budowie kanału nazywanego dzisiaj Piastowskim, usprawniającego żeglugę między Szczecinem, a Morzem Bałtyckim. Ta wielka inwestycja, po sześcioletnim okresie, została zakończona otwarciem 20 sierpnia 1880 roku.

Kanał skrócił drogę wodną ze Szczecina do morza o 6,3 kilometra. Początkowo miał on długość 6 kilometrów, szerokość 80 metrów i 6 metrów głębokości. Gdy jednak w kolejnych latach żegluga nasilała się, a szczecińska stocznia Vulkan budowała statki o coraz większym zanurzeniu, koniecznym było w 1888 roku jego poszerzenie do 125 metrów i zainstalowanie nowego systemu oświetlenia nawigacyjnego. Na cześć cesarza Wilhelma I kanał nazwano wówczas Kaiserfahrt. Znaczenie tego szlaku dla żeglugi i portu szczecińskiego było bardzo duże, co widocznym stało się w latach następnych, kiedy to znacząco wzrósł tonaż oraz liczba statków wchodzących i wychodzących ze Szczecina.

W realizacji tego dzieła uczestniczyli też mieszkańcy Karsiborza, zatrudnieni w Zarządzie Rozbudowy Portu w Świnoujściu, jako ślusarze, cieśle, mechanicy itd. Liczba karsiborzan biorących bezpośredni udział w pracach byłą jednak niezbyt duża, za to wkład wsi w zapewnienie mieszkania, wyżywienia i napitków dla budowniczych Kanału, był nie do przecenienia. W budowie brały udział setki robotników, fachowców od budownictwa wodnego, inżynierów, warsztatowców, których trzeba było zakwaterować i wyżywić. Obok karsiborskich gospód i prywatnych kwaterodawców profitowały szczególnie piekarnie, masarnie, wędzarnie oraz inne zawody usługowe...

 

...Budowa doprowadziła także do tego, że część długiej, chociaż nieutwardzonej drogi, łączącej wieś ze Świnoujściem, została przecięta przekopem. Odciął on też cały południowo-wschodni cypel wyspy Uznam, tworząc z niego kolejną wyspę, na której znalazła się wieś Karsibór z okolicą. Na wyspie o powierzchni około 14km kw. znalazło się w przybliżeniu 1000 osób i 175 domów. Prawdziwy kłopot stanowiło dotarcie do łąk, gruntów i pastwisk znajdujących się po drugiej stronie kanału. Były one dostępne tylko z pomocą łodzi lub promu.

 

Zmiany, jakie spowodowała budowa Kanału sprawiły, że początkowo karsiborzanie zwracali się do różnych władz z żądaniami odszkodowania. Były one zwykle odrzucane, jako że przekop przechodził przez tereny leśne, stanowiące własność państwa. W tej sytuacji obywatele Karsiborza pod wodzą Franza Zeppernicka, byłego burmistrza, zażądali od włądz natychmiastowego uruchomienia połączenia promowego, do czego ze względu na naruszenie prawa swobodnej drogi, władze były zobowiązane. W rezultacie powstało połączenie promowe będące do dyspozycji karsiborzan dniem i nocą. Był to prom linowy obsługiwany przy pomocy kołowrotu ze stalową liną, rozciągniętą między brzegami kanału. Korzystanie z promu było bezpłatne, chociaż szczególnie w okresie wielkiej inflacji, próbowano wprowadzić jakieś opłaty. Zostały one jadnakowoż przez mieszkańców wsi stanowczo wyprotestowane. Komunikacja ta sprawiała wiele problemów, szczególnie gdy przychodziła zima i kanał zamarzał, lub zamarznięte były dojścia do brzegu po obu stronach. Ładunki i pasażerowie czekali nieraz długie godziny w mrozie na przybycie promu. Szczególnie dokuczliwym było dla młodzieży dojeżdżającej do szkół oraz osób zatrudnionych na Wolinie czy Uznamie. W okresie późniejszym, w 1889 r. do obsługi połączenia promowego weszła dodatkowo jednostka nosząca nazwę Kaseburg. Był to niewielki prom zdolny do zabrania na pokład 4 furmanek lub samochodów i kilkunastu pieszych. Jednostka przetrwała lata II wojny i po jej zakończeniu utrzymywała połączenie międzybrzegowe w Świnoujściu.

Gdy na początku 20 wieku została wyasfaltowana dotychczas nieutwardzona droga między karsiborską przeprawą, a Świnoujściem, coraz częściej na wyspę trafiały przez przeprawę promową powozy, piesi, rowerzyści, a potem także zmotoryzowaniu goście. Coraz częściej pojawiały się również łodzie żaglowe i motorowe, w tym nawet ze Szczecina... I tak dawny skraj Uznamu uznawany za kąt, gdzie diabeł mówi dobranoc, dzięki Kanałowi stał się bardzo popularnym miejscem pobytu i odpoczynku całkiem pokaźnej liczby miłośników kontaktu z naturą...

 

Po wojnie okalające wieś wody stawały się rajem dla wędkarzy i żeglarzy, przede wszystkim przyjezdnych. Największe znaczenie miała turystyka przyjazdowa. Dobrze wykonane plakaty i ogłoszenia w gazetach wzywały np. do spacerów na pokładzie salonowego parowca Castor do Karsiborza, Lubina, by podziwiać wspaniałe krajobrazy, puszczę i krainę dziesiątków wysp. Karsibór stał się na swój sposób modny...

Jednak odcięcie od świata, które mimo wprowadzenia prymitywnej i nieregularnej komunikacji promowej utrudniało niezmiernie codzienne życia, brak rzetelnej służby zdrowia, problemy ze szkołą dla starszych dzieciaków sprawiały, że nie było zbyt wielu chętnych do osiedlenia się tu.

Na mocy rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dniem 1 stycznia 1960 r. nastąpiło włączenie osiedla Warszów i gromady Karsibór do Świnoujścia, jednak wraz z przyłączeniem, w życiu mieszkańców nie nastąpiła faktycznie żadna dostrzegalna zmiana...

 

Na przełomie lat 40-tych i 50-tych ubiegłego wieku, wśród postulatów zgłaszanych przez mieszkańców Karsiboru przy niemal każdej nadarzającej się okazji, powtarzała się konieczność zbudowania mostowej przeprawy między Karsiborem a Ognicą, a więc wyspą Wolin.

Największy argument za budową mostu zastosowała natura zimą 1962-1963 roku. Mróz był wówczas tak silny, że przez kilkanaście dni nie funkcjonowało żadne połączenie promowe, mimo prób kruszenia lodu dostępnymi środkami. Karsiborzanie, po wyczerpaniu zapasów w miejscowym sklepie zaczęli odczuwać braki podstawowych środków spożywczych. I tak doszło, do głośnej wówczas na cały kraj, akcji dostarczania wyspiarzom żywności helikopterami wojskowymi. Zdarzenia te za pośrednictwem prasy, radia i już także telewizji, jak i Kroniki Filmowej, zostały nagłośnione na cały kraj. 

Most oddano w ramach obchodów 1000-lecia Państwa Polskiego, 3 września 1966 roku. Ceremonia odbyła się z udziałem przedstawicieli władz wojewódzkich, powiatowych, budowniczych i tłumu mieszkańców..." (J. Pluciński "Po Wschodniej stronie Świny")

 

6 grudnia 2012 roku otwarto nowy most.  Ma 407 m długości, 9,3 m szerokości i 6,3 m wysokości. Na moście znajduje się jezdnia dwupasmowa i chodnik dla pieszych.

 

 

 

bottom of page